08.12.2005
Anglicy nazywają go Father Christmas, Niemcy – Weinachtsmann,
Francuzi – Pere Noel, Amerykanie – Santa Klaus. Święty Mikołaj
to chyba najbardziej zapracowany święty. Opiekuje się więźniami,
literatami, pannami na wydaniu, żeglarzami. Przede wszystkim jednak prowadzi
korespondencję z dziećmi na wszystkich kontynentach. W odpowiedzi na ich zamówienia
przynosi do domów podarki i zostawia je w najdziwniejszych miejscach. Czasem
wypełnia nimi skarpety, innym razem kładzie na poduszce albo pod choinką.
Szwedów odwiedza 13 grudnia, w rosyjskich domach zjawia się w Nowy Rok, a u
nas gości dwukrotnie: w dzień jego imienin, tj. 6 grudnia, i Wigilię Bożego
Narodzenia.
|
Przez wiele lat św. Mikołaj należał do najbardziej znanych i czczonych
w Kościele świętych. Dopiero w wiekach średnich palmę pierwszeństwa
w popularności odebrał mu św. Antoni z Padwy (zm. 1231). Greckie imię
Mikołaj znaczy etymologicznie tyle, co “zwycięski lud”. Ma
ono wiele odmian: Nikolas, Nikłaś, Klaus, Mikulasz, Miklos, Nichol itd.
To również świadczy o popularności Świętego. I trzeba przyznać że
wśród: 16 świętych, 6 błogosławionych i 1 błogosławionej, którym
on właśnie dał początek, nie ma głośniejszego i opromienionego większą
chwałą nad biskupa Miry.
Urodził się prawdopodobnie w mieście Patara w Licji (Mała Azja) ok.
270 r. Był jedynym dzieckiem zamożnych rodziców, uproszonym ich gorącymi
modłami. Od młodości wyróżniał się nie tylko pobożnością, ale
także uczuleniem na niedolę bliźnich. Po śmierci rodziców majątkiem
swoim znacznym chętnie dzielił się z potrzebującymi. Tak np. ułatwił
zamążpójście trzem córkom zubożałego szlachcica, podrzucając im
skrycie pieniądze. O tym wydarzeniu wspomina Dante w swoim eposie.
Wybrany na biskupa miasta Miry (obecnie Demre) podbił sobie serca
wiernych nie tylko gorliwością pasterską, ale także troskliwością o
ich potrzeby materialne. Cuda, które czynił, przysparzały mu jeszcze
chwały. Kiedy cesarz Konstantyn I Wielki skazał trzech młodzieńców z
Miry na karę śmierci za jakieś wykroczenie, nieproporcjonalne do aż
tak surowego wyroku, św. Mikołaj udał się osobiście do
Konstantynopola, by uprosić dla swoich wiernych ułaskawienie. Kiedy
indziej miał swoją modlitwą uratować rybaków w czasie gwałtownej
burzy od niechybnego utonięcia. Dlatego odbiera cześć również jako
patron marynarzy i rybaków. W czasie zarazy, jaka nawiedziła także jego
strony, usługiwał zarażonym z narażeniem własnego życia. Podanie głosi,
że św. Mikołaj wskrzesił trzech ludzi, zamordowanych w złości przez
hotelarza za to, że mu nie mogli wypłacić należności. Św. Grzegorz I
Wielki w żywocie, który napisał o św. Mikołaju, podaje, że w czasie
prześladowania, jakie wybuchło za cesarza Dioklecjana i Maksymiana
(pocz. wieku IV) Święty był uwięziony. Uwolnił go dopiero edykt
mediolański w roku 313. św. Mikołaj uczestniczył także w pierwszym
soborze powszechnym, w Nicei (325), na którym potępione zostały przez
biskupów błędy Ariusza.
Po długich latach błogosławionych rządów Święty odszedł po nagrodę
do Pana 6 grudnia w latach 345-352. Ciało Świętego zostało pochowane
ze czcią w Mirze, gdzie przetrwało do roku 1087. Dnia 9 maja tegoż roku
zostało przewiezione do miasta włoskiego Bari. Dnia 29 września 1089 r.
uroczyście poświęcił jego grobowiec w bazylice wystawionej ku jego
czci papież bł. Urban II. Tu właśnie przy grobie św. Mikołaja odbył
się w roku 1098 synod, który miał za cel połączenie Kościołów
Prawosławnego z Rzymskim. Przewodniczył na tym synodzie papież bł.
Urban II. Wśród zgromadzonych 184 biskupów był także prymas Anglii,
arcybiskup św. Anzelm z Canterbury, który w tym czasie był na wygnaniu.
W Bari przy bazylice św. Mikołaja istnieje dokument z wieku XII, opisujący
dokładnie dzieje sprowadzenia relikwii Świętego. W Mirze byli już wówczas
Turcy. Kupcom włoskim udało się wydobyć od nich zezwolenie na zabranie
relikwii św. Mikołaja. Podane są nawet imiona dwóch kapłanów, którzy
w tej uroczystości uczestniczyli: Lupus i Grinoaldus. Bari uprzedziło w
tym Wenecję, która również myślała, by relikwie św. Mikołaja
przewieźć do siebie. W Mirze do dnia obecnego zachowały się ruiny kościoła
św. Mikołaja. Archeolodzy za zezwoleniem miejscowych władz tureckich
odkryli ślady bazyliki pierwotnej. Św. Mikołaj jest głównym patronem
Bari, chociaż przedtem był nim św. Sabin.
Obecna bazylika Św. Mikołaja pochodzi z wieku XII. W roku 1197 odbyła
się jej konsekracja, w której uczestniczył kanclerz cesarza Henryka VI
i bardzo wielu biskupów. Krypta wszakże tejże bazyliki pochodzi z roku
1089. Jest ona trzynawowa i kryje w sobie grób Świętego z jego obrazem,
który jest uważany za łaskami słynący. Palą się przed nim wieczne
lampy, podobnie jak na grobie Świętego. Obraz jest bardzo dawny,
wykonany na srebrnej blasze, przedstawia św. Mikołaja w stroju biskupa.
W kościele górnym obok ołtarza głównego jest ołtarz św. Mikołaja,
kuty w srebrze a nad nim jest także obraz Świętego. Bazylika posiada również
skarbiec. Wśród darów można oglądać: artystyczny relikwiarz z wieku
XII i diadem muzułmański z wieku XIII. Osobliwością bazyliki jest
“święta kolumna”, przy której miał według miejscowej
tradycji być biczowany Pan Jezus. Kultu wszakże specjalnego słup ten
nie odbiera. Podanie głosi, że kiedyś miał z kości Świętego
wydobywać się pachnący płyn, zwany “manną”. Wspomina o
nim św. Jan Chryzostom (zm. 407), św. Metodiusz, również jak jego
poprzednik patriarcha Konstantynopola (zm. 847), i inni. Miał on posiadać
własności lecznicze. Ekspertyza naukowa, jaką przeprowadzono w
ostatnich latach, wykazała, że Święty był wzrostu niskiego (167 cm),
ale za to miał silną konstrukcję. Przy śmierci miał 72-80 lat.
Badania przeprowadzono w 1957 roku. Wzięli w nich udział delegat
papieski, kardynał Adeodato Jan Piazza i kardynał Grzegorz Piotr XV
Agagian, 6 metropolitów i 19 biskupów. Bazylikę mają pod opieką
dominikanie. Dwa razy w roku Bari urządza uroczystość ku czci św. Mikołaja:
9 maja i 6 grudnia. Pierwsza jest na pamiątkę sprowadzenia do Miry jego
relikwii, druga - w dzień jego zgonu. Uroczystość majowa ma szczególnie
uroczysty charakter. Odtwarza się bowiem w niej pamiątkę sprowadzenia
relikwii. Całe miasto jest przystrojone galowo. Największy i najpiękniej
ubrany statek wiezie złoconą, dwumetrową figurę Świętego w asyście
mnóstwa przystrojonych barwnie statków, stateczków i łodzi. Gdy statek
przywiezie figurę św. Mikołaja na brzeg, obwozi się ją po mieście na
specjalnie przygotowanym powozie.
Miasto Bari liczy dzisiaj ok. 400000 mieszkańców i jest największym z
miast nad Adriatykiem. Biskupstwo zostało tu założone w początkach
chrześcijaństwa, podniesione do godności metropolii we wieku X. Tu właśnie
spędziła ostatnie lata życia królowa Bona, żona króla polskiego
Zygmunta II Augusta, pochodząca z książąt Bari, Sforzów.
Najstarsze ślady kultu św. Mikołaja napotykamy we wieku VI, kiedy to
cesarz Justynian wystawił Świętemu w Konstantynopolu jedną z
najwspanialszych bazylik. Cesarz Bazyli Macedończyk (w. VII) w samym pałacu
cesarskim wystawił kaplicę ku czci Świętego. Do Miry udawały się
liczne pielgrzymki. W Rzymie św. Mikołaj miał dwie świątynie,
wystawione już we wieku IX. Papież św. Mikołaj I Wielki (858-867)
ufundował ku czci swojego patrona na Lateranie osobną kaplicę. Z czasem
liczba kościołów św. Mikołaja w Rzymie doszła do kilkunastu! W całym
chrześcijańskim świecie św. Mikołaj miał tak wiele świątyń, że
pewien pisarz średniowieczny pisze: “Gdybym miał tysiąc ust i
tysiąc języków, nie byłbym zdolny zliczyć wszystkich kościołów,
wzniesionych ku jego czci”. Oczywiście, przesada to poetycka, ale
jest w niej jądro prawdy. O popularności św. Mikołaja jeszcze dzisiaj
świadczy piękny zwyczaj przebierania ludzi za św. Mikołaja i
rozdawanie dzieciom prezentów. Odbywa się to w różnych formach:
“Św. Mikołaj” przychodzi w przebraniu biskupa czy też
Dziadka Mroza do domów, przyjeżdża na saniach, czy nawet jak w USA
samolotem, lub helikopterem. W sklepach przez cały już adwent
“Mikołaje” wręczają podarki dzieciom, kupione przez rodziców.
Wydano podobiznę Świętego na znaczkach pocztowych we wielu krajach.
Postać św. Mikołaja uwieczniło wielu malarzy i rzeźbiarzy. Wśród
nich wypada wymienić: Agnolo Gaddi, Arnolda Dreyrsa, Jana da Crema, G. B.
Tiepolo, Tycjana itd. Najstarszy wizerunek św. Miko łaja można oglądać
w jednym z kościołów Beyrutu. Ten arabski fresk pochodzi z wieku VI.
W Polsce kult św. Mikołaja był kiedyś bardzo popularny. Jeszcze
dzisiaj pod jego wezwaniem jest aż 327 kościołów w naszej Ojczyźnie.
Po św. Janie Chrzcicielu a przed św. Piotrem i Pawłem idzie św. Mikołaj.
W Poznańskim co siódmy kościół był wystawiony ku czci św. Mikołaja.
Do najokazalszych należą kościoły: w Gdańsku i w Elblągu. Ołtarzy
posiada Święty znacznie więcej, a figur i obrazów dobrze ponad tysiąc.
Miał również św. Mikołaj z Miry swoje sanktuaria w Polsce. Do głośniejszych
należało w Pierściu na Śląsku Cieszyńskim (do wieku XIX) i na
Pomorzu w okolicy Koszalina (do wieku XVI). Święty odbierał kult jako
patron: panien, marynarzy, rybaków, dzieci, więźniów i piekarzy.
Zaliczany był do 14 Orędowników. Zanim jego miejsce zajął św. Antoni
Padewski, św. Mikołaj był wzywany we wszystkich naglących potrzebach.
Istniały także bractwa ku czci św. Mikołaja, jak np. w Benicach,
Maniewie czy Żydowie.
O popularności św. Mikołaja w Polsce świadczy również i to, że jego
imię było często nadawane. Wśród znakomitych Polaków dawnych czasów
można wymienić ich krocie, a wśród nich: Mikołaj Kopernik (zm. 1543),
Mikołaj Trąba (zm. 1422), pierwszy oficjalny prymas polski, Mikołaj Rey
(zm. 1569), ojciec literatury polskiej, Mikołaj z Chrzanowa i Mikołaj z
Krakowa (obaj z wieku XVI), kompozytorzy, Mikołaj z Kurowa, arcybiskup
gnieźnieński, w latach 1409-1411 wikariusz generalny Królestwa w zastępstwie
króla Władysława Jagiełły, Mikołaj Sęp Szarzyński (zm. 1581),
poeta, czy Mikołaj Radziwiłł (zm. 1616), wojewoda trocki i wileński,
pamiętnikarz. Także w pięknej literaturze polskiej dość często
spotykamy się z tym imieniem. Topografia polska zna 62 miejscowości, które
od imienia Mikołaja mogły zapożyczyć swoje nazwy. Wśród nich są
miasta: Mikołajki i Mikołów.
Jak w całym świecie, tak i w Polsce rozpowszechnił się zwyczaj
obdarzania dzieci podarkami albo w samo święto (6 XII), albo na
“Gwiazdkę” (25 XII). Kolberg wspomina, że św. Mikołaj był
czczony również w Polsce jako opiekun pasterzy, chroniący trzody przed
drapieżnym zwierzęciem. Dlatego we wigilię święta (5 XII) pasterze pościli
a w samo święto (6 XII) zamawiali nabożeństwa o opiekę nad zwierzętami
domowymi. Aluzją wyraźną do tego zwyczaju są słowa Rozprawy między wójtem
a plebanem Ambrożego Rożka, wydanej drukiem w 1543 roku:
Alboć wezmą, alboć daj - Tak kazał św. Mikołaj.
Bo jeśli mu barana dasz, Pewny pokój od wilka masz.
Z dniem św. Mikołaja lud polski łączył także przysłowia:
“Na Mikołaja porzuć wóz a zaprzęż sanie”,
“Gdy śnieg pada, mówią, że św. Mikołaj brodą trzęsie”.
www.mikolaj-bydgoszcz.home.pl/
parafia/patron.htm
|