W czasach Zakonu Krzyżackiego pierwszym lekarzem, który tymczasowo pracował w Królewcu w 1458 r., był Jakob Schillingholz (+1459). W 1513 r. Wielki Mistrz Albrecht Hohenzolern mianował Johanna Horna swoim osobistym lekarzem. W 1536 r. żydowski lekarz Izaak May otrzymał pozwolenie na praktykę w Królewcu. W 1541 r. książę Albrecht wezwał kanonika z Fromborka Mikołaja Kopernika do Królewca, aby zajął się ciężko chorym Jerzym von Kunheim. Jerzy von Kunheim był żonaty z Margarettą, córką Marcina Lutra.
Kopernik, odpowiadając na otrzymany list, informuje Albrechta, księcia pruskiego, że napisał Janowi Benedyktowi Solfie, lekarzowi króla polskiego, list z zapytaniem, w jaki sposób mógłby on dopomóc Jerzemu von Kunheim w jego chorobie.
List Mikołaja Kopernika do Albrechta Hohenzollerna, księcia w Prusach Frombork, 15 czerwca 1541 r. Geheimes Staatsarchiv Preussischer Kulturbesitz, Berlin, HBA, C, 1a, Kasten 497. W: http://webs2.uci.umk.pl/nct/archiwum/Listy/2/13/
Kiedy w 1544 r. założono uniwersytet królewiecki (niem. Albertus-Universität Königsberg), pierwszym profesorem medycyny został Johann Placotomus. W1635 r miejski chirurg Daniel Schwabe przeprowadził pierwszą operację otwarcia żołądka. Pierwszy pokaz anatomiczny odbył się w 1637 r. W 1793 r. prof. Johann Daniel Metzger założył pierwszą szkołę położniczą. W 1893 r. William Motherby podał pierwszą szczepionkę przeciwko ospie.
Od założenia miasta Olecka (Marggrabowa) w 1560 r. opieka nad chorymi, starszymi, ubogimi, niedołężnymi i sierotami stanowiła nieodłączną część średniowiecznej religijności, a udzielanie pomocy potrzebującym było jednym z codziennych zadań gmin i parafii, niezależnie od wyznania.
W akcie lokacyjnym miasta wyznaczono dwadzieścia prętów długości (87 m) i pięć szerokości (21,75 m) pod budowę szpitala. Dawny szpital nie przypominał dzisiejszych placówek medycznych, ponieważ był raczej schroniskiem, w którym rzadko zajmowano się leczeniem. Ich działalność polegała na opiece nad biednymi, bezdomnymi i osobami z chorobami zakaźnymi. Opiekę nad chorymi sprawowali głównie członkowie rodziny w domu, a w miastach – niewielkie grupy lekarzy i farmaceutów.
Pierwsza informacja o działalności szpitala w Margrabowej pochodzi z 22 czerwca 1599 r. Rada Miasta zwróciła się do księcia z prośbą o przywrócenie deputatu zbożowego i dostarczanie go ze starostwa szpitalowi. Rada prosiła także księcia o przekazanie na remont szpitala trzech tysięcy cegieł i jednego łasztu wapna. Ten budynek prawdopodobnie znajdował się przy rynku.
Według dokumentów 1634 r. na dzisiejszej ulica Nocznickiego (Spithal-Gasse) znajdował się budynek szpitala.
W 1779 r. w szpitalu przebywało 15 pensjonariuszy, w tym osiem kobiet. Najmłodszym był inwalida wojenny, 48-letni Daniel Grigo, przebywający w szpitalu zaledwie rok. Najdłużej, bo ponad 28 lat przebywał tu 65-letni ociemniały Jakub Warda, co ciekawe wykonujący okucia do wiader. O dwanaście lat starsza od niego żona Anna w szpitalu mieszkała od siedemnastu lat i zajmowała się przędzeniem. Inni pensjonariusze też nie siedzieli bezczynnie: dwóch łatało buty (77-letni Jakub Malis i 69-letni Martin Brzenski), małżonka Brzenskiego 73-letnia Maria zajmowała się przędzeniem, 51-letnia Catharina Barbara Hossmanin pończosznictwem, a pozostałe kobiety przędły (73-letnia Anna Żerowa, 67-letnia Anna Sulzina, 68-letnia Anna Hexin, 55-letnia Anna Bogusiewska oraz 61-letnia Maria Szickcianka). (Dzieje Olecka. S. 111).
Najstarsza informacja o działaniu apteki w Olecku pochodzi z dokumentu z 17 marca 1654 r., z którego wynika, że przy rynku w Margrabowej miał aptekę obywatel tego miasta Hans Böhm. Oczywiście nie była to klasyczna apteka, ale coś pośredniego między drogerią i sklepem korzennym. Na przełomie XVII i XVIII wieku działał w tym mieście Christian Friedrich Wolgemuth, syn aptekarza Karla Gottfrieda i Charlotty Dorothei z domu Berdski, ale jego placówka handlowa miała charakter podobny do poprzednio istniejącej tu „apteki”.
Pierwszym wykształconym farmaceutą w Olecku był Johann Preuss, który założył aptekę w 1747 r. Jednak sprzedaż leków i ziół leczniczych nie wystarczała, aby się utrzymać, dlatego Preuss handlował również przyprawami, winem, piwem i akoholami.
Apteka „Adler – Apotheke” C. Neumanna (w tym iejscu jest dzisiaj Dom Kultury). Treuburg. Ein Grenzkreis in Ostpreußen Red. Klaus Krech. Kommisions-Verlag G. Rautenberg, 1990.
Od 1755 r. jego następcą był Michael Schultz. Po jego śmierci od 1772 r. aptekę prowadził urodzony w Łobżenicy w Wielkopolsce - Johann Samuel Lubenau. Działał zapewne do 1810 r., kiedy to działka apteki leżąca przy rynku pod nr. 32 została sprzedana w 1811 r. kierownikowi szkoły oleckiej Skrzeczce.
W 1811 r. siedzibę apteki przeniesiono do nieruchomości nr 53 na oleckim rynku. Przez wiele pokoleń apteka była własnością rodziny Lubenau. W 1895 r. aptekę „Pod Orłem” („Adler – Apotheke”) kupił od Waltera Lubenau, pochodzący z Wystruci Karl Neumann, jeden z założycieli kurortu „Liebschensruh”, udzielający się w życiu miasta między innymi poprzez sprawowanie funkcji radnego. Był on również od 1885 r. właścicielem pierwszej drogerii w mieście. Rodzina Neumannów prowadziła olecką aptekę przez kilka pokoleń.
Pomnik z inskrypcjami: Franz Lubenau • 6 Marz 1815 • 27 Dez 1884 oraz Alwiene Lubenau • 20 Juli 1841 • 24 Dezbr.1912. Franz Lubenau powiązany był z rodziną burmistrza Olecka von Morstein, z właścicielem największej apteki Johannem Lubenau i rodziną Spies.
Na początku XVIII wieku nieszczęścia spadło na mieszkańców ziemi oleckiej z powodu pożarów i "morowego powietrza". W 1701 r. pożary zniszczyły zabudowę połowy miasta. Na przełomie 1708/09 r. nastała długa i ostra zima. Przyniosło to klęskę nieurodzaju. W tych warunkach na wynędzniałą ludność spadła w latach 1709-1710 epidemia dżumy. Medycyna w tym czasie była bezsilna wobec dżumy. W Olecku, którego liczbę w 1708 r. szacowano na 970, po wygaśnięciu zarazy pozostało tylko 98 osób. Wymarły i wyludniały się całe wsie w starostwie oleckim. Nierzadko zdarzało się, że nie było, komu grzebać zmarłych.
Ogólny przegląd zgonów z powodu dżumy w starostwie oleckim (Amt Oletzko). W nagłówku tabeli: Nazwa parafii, Ile wsi jest zarażonych, Ile domów, Ile osób zmarło. Sahm W., Geschichte der Pest in Ostpreussen. Leipzig Verlag von Duncker & Humblot. 1905. S. 165.
Jednak według spisów z parafii wykonanych przez pastorów (wliczając osoby pochowane na cmentarzach kościelnych), w 1710 r. w powiecie oleckim zmarło w sumie 9938 osób. W Prusach Wschodnich zmarło 202 000 osób.
Według książki Frenzla ”Beschreibung des Kreises Oletzko” z 1870 r., ludność umierała po prostu z głodu spowodowanego brakiem wystarczającej ilości artykułów spożywczych. Do tej fali nieszczęść zimą 1868/1869 r. dołączył tyfus. Na 655 chorych zmarły 44 osoby. Oprócz tyfusu występowała wówczas również odra, szkarlatyna i ospa, chociaż ilość zachorowań na tę chorobę ze względu na prowadzenie regularnych szczepień dzieci. Szerzeniu się tyfusu zapobiegła w pewnym stopniu działalność lekarzy oraz diakonów z Duisburga, dzięki którym działał w powiecie Związek Pomocowy (Hilfsverein).
W tym czasie powiat znacznie więcej funduszy wydawał na opiekę społeczną i szpitalnictwo, choć trzej powiatowi lekarze w opanowaniu klęsk zdrowotnych w tak wielkim rozmiarze nie byli w stanie sobie poradzić.
W 1859 r. przeprowadzono remont szpitala, który był zarządzany przez powiat. Szpital funkcjonował w budynku przy ówczesnej Lazarettstraβe (pol. Szpitalna, dzisiejsza ulica Składowa). Prawdopodobnie w czasie, gdy w Olecku stacjonował garnizon, mieścił się tu szpital wojskowy.
W budynku było siedem „komfortowych i zdrowych pokoi dla chorych” oraz niezbędne pomieszczenia gospodarcze. Łącznie zakład posiadał po remoncie 19 miejsc dla mężczyzn i 12 dla kobiet. Opiekę medyczną nad tym szpitalem sprawował lekarz. Ze względu na brak jakiegokolwiek sprzętu technicznego, główny nacisk położono na podstawową opiekę, którą sprawowały diakonisy z królewieckiego stowarzyszenia „Barmherzigkeit" (pol. współczucie). Za szpitalem znajdowały sie budynki gospodarcze i ogród. Liczba pacjentów w latach 1859 – 1863 wynosiła od 45 do 62 osób rocznie.
Od połowy lat sześćdziesiątych systematycznie wzrastała liczba chorych, co landrat Frenzel tłumaczył między innymi napływem obcych robotników z Polski, pracujących przy budowie dróg, żyjących w złych warunkach szczególnie zimą. W 1868 r. w szpitalu leczyło się aż 402 osób.
W powiecie doliczono się około dwustu osieroconych dzieci. Od 1869 r., jeden z diakonów pracował w lokalnym lazarecie. Powiat przekazał mu pieniądze, mógł więc wynająć dom, w którym zamieszkało ponad 20 chłopców.
W połowie XVX wieku w powiecie oleckim pojawiała się również cholera. Dotkliwa była zaraza z 1871 r. Na terenie całego powiatu odnotowano 729 zachorowań i 414 przypadków śmiertelnych.
W sierpniu 1879 r. zarejestrowano zachorowania na biegunkę czerwoną w Dudkach koło Świętajna. W połowie sierpnia 1889 r. wybuchła w Olecku epidemia tyfusu. Najliczniej występował on wówczas w okolicach rynku i ulicy Szpitalnej. Odnotowano również zachorowania na błonicę.
Po dotkliwych doświadczeniach lat tyfusu i nędzy społeczność mazurska zaczęła myśleć nad rozwojem zakładów opiekuńczych na swym terenie. Dotychczasowy system opieki zdrowotnej i społecznej nie spełnił swych zadań wobec olbrzymiej tragedii, która spotkała również i Olecko.
Po epidemii tyfusu jednym z najbardziej palących problemów było wypracowanie systemu opieki nad dziećmi – sierotami po ofiarach epidemii. W tych trudnych latach pastor Friedrich Ballnus z Cichów doprowadził do założenia w Olecku domu sierot.
Geneza domu Ballnusa związana jest z działalnością przybyłego w okresie wielkiej epidemii jednego z diakonów z Duisburga, pracującego w oleckim szpitalu Günthera, który dzięki wsparciu władz powiatowych zorganizował w mieście specjalną placówkę wspierającą osieroconych chłopców.
W grudniu 1870 r. Friedrich Ballnus zgłosił projekt utworzenia Oleckiego Towarzystwa Wychowawczego Sierot (Oletzkoer Waisen-Erziehungsverein), które powstało już 13 kwietnia 1871 r. Przewodniczącym został Ballnus (zmarł już 26 kwietnia 1871 r.). Powstały dom sierot otrzymał imię Ballnusa.
Od 1873 r. siedziba zakładu znajdowała się tuż obok zakładu fundacji Gräfendorffów przy Placu Zamkowym. 21 października 1892 r. dokonano poświęcenia nowej siedziby zakładu przy ulicy Gołdapskiej. W 1894 r. w zakładzie przebywało 66 chłopców i 8 dziewcząt. (Dzieje Olecka. S. 258).
Zakład im. Ballnusa przy ulicy Gołdapskiej 23. Ze zbiorów Z. Bereśniewicza.
Według Grzegorza Jasińskiego:
Warto dodać, że poprzednikiem domu sierot im. Ballnusa w Olecku był zakład wychowawczy dla osieroconych dziewcząt (Graefendorffschen Weisen-Mädchen-Erziehung Anstalt), założony w 1814 r. z legatu zapisanego na ten cel przez jedną z mieszkanek miasta. Przeznaczony był dla sześciu dziewcząt, później ich liczba wzrosła do dziesięciu. Zakład istniał jeszcze w latach osiemdziesiątych XIX w., a fundacja – do wybuchu drugiej wojny światowej. Silne były jego związki z Kościołem, na czele zarządu stał zawsze miejscowy proboszcz, on też 47 dziewcząt. zgodnie ze statutem odpowiadał za wychowanie. (Ewangelickie zakłady opiekuńcze na Mazurach S. 127).
W pierwszym dziesięcioleciu XX wieku lekarzem powiatowym w Olecku był dr Vossius, który obok wykonywania swych obowiązków służbowych prowadził również w mieście prywatną praktykę. W tym czasie lekarzami w Olecku byli również doktorzy Gruber, Dyrenfurt, radca sanitarny Michalik oraz doktor Lack, który jako pierwszy z oleckich lekarzy posiadał aparat rentgenowski. Tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej Olecku pojawił się w dentysta Leo Bartsch. (Dzieje Olecka. S. 182).
Na początku XX stulecia zapadła decyzja o wybudowaniu szpitala na zachodnich obrzeżach miasta przy ulicy Słowiańskiej (Graudenzer Straße). Nowy budynek został poświęcony w 1908 r. Szpital posiadał 50 łóżek, pierwszym lekarzem zarządzającym placówką w nowym budynku był dr Michalik, zaś sprawami ekonomicznymi i opiekuńczymi kierowała przeorysza Berta Bialluch.
Szpital przy ulicy Słowiańskiej zbudowany w 1908 r.
W czasie I wojny światowej wojska rosyjskie przekroczyły granicę i zajęły Olecko. Uderzenie na miasto zostało skierowane od strony sierocińcai szitala, na którym wisiały flaga z czerwonym krzyżem. Wiele budynków w mieście zostało przystosowanych na szpitale wojenne. Podobnie przygotowane były budynki szkolne.
W czasie bitwy pod Oleckiem zdarzył się nieoczekiwany epizod na drodze. W miasta wyjechał niemiecki furgon medyczny oznaczony emblematami Czerwonego Krzyża, który zbliżył się do nacierających oddziałów rosyjskich. Sanitariusze zaoferowali pomoc medyczną, jeżeli wśród Rosjan będą ranni. Zdziwieniu oficerowie rosyjscy nie wiedzieli jak zareagować. Korzystając z tego, że droga w tym miejscu jest dostatecznie szeroka samochód szybko zawrócił i pomknął w kierunku miasta.
12 sierpnia 1914 r. Rosjanie nadal wysyłali zwiady przez granicę. Doszło do walk pod Drozdowem. Zaraz po ogłoszeniu wojny dowódca kolumny sanitarnej Czerwonego Krzyża Buchholz założył na terenie Olecka stałą straż medyczną, która była wzmacniana na noc. Rankiem 11 sierpnia, o godzinie 3:00 rano, dowódca sekcji Kempa obudził Buchholza i zameldował, że słychać silny ogień artyleryjski od strony Mieruniszek.
Postój niemieckiego szpitala polowego przy drodze w pobliżu Olecka. Ze zbiorów Z. Bereśniewicza.
W książce o Niemieckim Czerwonym Krzyżu znalazł się fragment o działalności oleckiej kolumny sanitarnej w bitwie pod Mieruniszkami:
12 sierpnia dowódca kolumny wyjechał z 17 mężczyznami, wysyłając wcześniej w wyznaczonym kierunku 2 rowerzystów na 2 wozach drabiniastych. Po przybyciu dowódca kolumny zgłosił się do zakwaterowanego w Drozdowie kapitana Büttnera, dowódcy 4. kompanii 44. Pułku Piechoty. Po krótkiej konsultacji z dowódcą 4. kompanii dowódca kolumny polecił przygotować wozy drabiniaste przy pomocy zespołu, aby służyły jako kompletne pojazdy sanitarne.
14 sierpnia o trzeciej nad ranem na placu stawił się dowódca kolumny, a wkrótce cały zespół. Wtem padł strzał, a potem drugi. Dowódca kolumny uzyskał pozwolenie od dowódcy kompanii, aby udać się w kierunku strzałów na przedpole, aby przynieść prawdopodobnie poległego Rosjanina. Z pięcioma ochotnikami i dwoma noszami wyruszył śmiało do przodu. Przeszukując pole buraczane, natrafili na świeże ślady krwi. Nadal był silny ogień piechoty, więc wszyscy musieli szybko położyć się do wypełnionych wodą okopów. Na szczęście wszystkim udało się wyjść cało. Po złożeniu raportu dowódca kolumny udał się do miejsca opatrunkowego, gdzie zebrała się cała drużyna sanitarna. W tej chwili całe gospodarstwo zostało ostrzelane przez Rosjan. Wrogie odłamki przelatywały nad gospodarstwem i głowami drużyny. Daleko przed nimi była niemiecka piechota, która odpowiadała na ogień wroga. Dudnienie i świst wrogich strzałów artyleryjskich stawały się coraz bardziej głośne i przerażające. Zgłoszono pierwszego rannego, który został zabrany, obandażowany, ułożony i odświeżony, tak samo postąpiono w przypadku drugiego i trzeciego rannego.Potem niezwłocznie przystąpiono do przenoszenia rannych na wóz sanitarny, aby przetransportować ich na tyły. W tym czasie sierżant pospiesznie przebiegł przez podwórze z sześcioma ludźmi i zawołał do dowódcy kolumny:
„Kolego, kolego, idź za mną, bo Rosjanie się zbliżają wielką grupą!”. Dowódca kolumny natychmiast nakazał, aby wozy sanitarne opuściły miejsce opatrunkowe. Wykonując rozkaz, do wozów podbiegł jeden z woźniców o nazwisku Woywod. W następnej chwili zawołano do dowódcy kolumny: „Woywod padł!”. „Zabierzcie go” – odpowiedział dowódca kolumny. Ale strach przed podobnym losem sprawiał, że żaden na ochotnika nie chciał ruszyć się z miejsca. Wtem dowódca kolumny zawołał: „No, to ja pójdę po niego”.Kiedy tylko ruszył, to za nim poszli dwaj dzielni koledzy F. Salitter i F. Gaßner. Razem wzięli rannego w klatkę piersiową i głowę Woywoda do miejsca opatrunkowego. Dowódca kolumny chciał wziąć wóz, ale kiedy zdjął lejce z kołka, wrogi pocisk przeleciał koło jego ucha i ugodził prawego konia w przednią nogę. Oba konie spłoszyły się, porwały uprząż i nie można było ich opanować. Dowódca kolumny cofnął się z powrotem i zawołał z daleka do drużyn: „Zapakować wszystko co się da na nosze i uciekać”. Wtem zauważono w sadzie tuż przed gospodarstwem rosyjską piechotę. Pozostał wybór – dać się schwytać albo zostać pod deszczem pocisków.
Ostatecznie dowódca kolumny zawołał do swoich drużyn: „Wszyscy wychodzić i iść za mną”. Z wysoko podniesioną flagą Czerwonego Krzyża szedł w kierunku bramy wyjściowej z gospodarstwa. Sanitariusze nieśli załadowane rannymi nosze. Ledwie wyszli na drogę, a nieprzyjacielski ogień piechoty przybrał na sile. Liście i gałęzie z drzew obok drogi spadały trafione ogniem kul oraz pod nogi sanitariuszy. Z drzew odpryskiwała kora, zmuszając ich do pośpiechu. Wtem dowódca kolumny Buchholz dostał pierwszy strzał w lewe ramię. Nieświadomy bólu, myślał tylko o tym: „Jak przeprowadzę moich kolegów przez deszcz kul?”. Odwracając się, co pewien czas w kierunku wroga, widział żołnierzy więcej niż kompanii piechoty rosyjskiej, którzy znajdując się około 200 metrów z boku, strzelali do sanitariuszy. Wtem zawołał sanitariusz Oschlies: „Jestem ranny, już nie mogę!”. Został postrzelony w tętnicę uda. Dwóch kolegów doskoczyło, ale nie mogli mu pomóc, ponieważ zauważyli, że jego oddech słabnie i słabnie, a wkrótce zanikł. Dowódca kolumny zawołał donośnym głosem: „Wszystko padnij z drogi do rowu!”. Pochylając się i pełzając na kolanach i łokciach, sanitariusze czołgali się do przodu. Sanitariusz Holck został trafiony w ucho i był draśnięty w nogę. F. Gassner dostał strzał w bok. Im bardziej dowódca kolumny sygnalizował neutralność flagą Czerwonego Krzyża, trzymając ją wysoko, tym bardziej nasilał się grad pocisków. Prowadzeni ranni przez piechotę ze strachu nabierali sił i wczołgiwali się w bruzdy kartofliska. Sanitariusz Woywod, trafiony w głowę i pierś leżał najwyraźniej martwy, tam pozostał również sanitariusz Oschlies. Kilku z sanitariuszy znalazło schronienie w rowach i za krzakami. Dowódca kolumny i pozostali sanitariusze z wielkim trudem dotarli do położonego przed nimi lasku, za którym znajdowała się niemiecka piechota. Tutaj dowódca kolumny złożył meldunek i gdy został zapytany przez kapitana, czy został ranny, dopiero też pomyślał lub przypomniał sobie o swoim zranionym ramieniu.
Potem dowódca kolumny Buchholz pojechał wozem do gospodarstwa w Kowalach oddalonego o 3 kilometry. Tam dostał miejsce w samochodzie amunicyjnym i pojechał do wsi Pogorzel. Następnie samochód zawiózł go do szpitala garnizonowego w Gołdapi. Ponieważ miasto mogło przyjąć ośmiu ciężko rannych i szesnastu lekko rannych, więc Buchholz trafił wpierw do Insterburga, a potem do II lazaretu twierdzy w Królewcu.
Poległy sanitariusz Oschlies został pochowany na kościelnym cmentarzu w Kowalach. Ranny sanitariusz Woywod został zabrany przez Rosjan i zawieziony do lazaretu w Suwałkach, a stamtąd do Wilna. Potem trafił jako jeniec wojenny do Władywostoku, aby znów szczęśliwie powrócić po trzech i pół roku niewoli do rodziny. Niektórym sanitariuszom udało się jeszcze dotrzeć do Marggrabowy, a reszta pomaszerowała na Węgorzewo i Giżycko. (Unter dem Roten Kreuz im Weltkriege. S. 332–334.)
18 sierpnia 1914 r. rosyjska Sotnia 1. Dońskiego Pułku Kozaków zajęła szpital miejski z 60 rannymi żołnierzami niemieckimi. Szpital ten czasie wojny funkcjonował, jako szpital niemiecki lub rosyjski.
16 listopada 1914 r. do Olecka przyjechali pociągiem oficerowie sztabu 10. Armii rosyjskiej oraz lekarze szpitala wojskowego. Żołnierze zajęli budynki starostwa powiatowego przy placu Zamkowym oraz położone obok, przy ulicy Zamkowej budynki mieszkalne. 12 lutego 1915 r. rosyjski szpital polowy został ewakuowany do Grodna.
Lekarz wojskowy W. P. Krawkow z rosyjskim oddziałem sanitarnym w Olecku (przed budynkiem na ulicy Armii Krajowej 26). W: W.P. Krawkow, Welikaja wojna bez retuszy, Zapisko korpusnogo wracza, Wiecze 2014, s. 84.
Siergiejewski w książce Pierieżytoie 1914 tak opisał wydarzenia z pola bitwy I wojny światowej w pobliżu Olecka:
Na skraju lasu od strony Raczek, w pobliżu ruin spalonej wsi zobaczyłem wzgórze, na którym leżały zwłoki rosyjskich i niemieckich żołnierzy, prawie obok siebie, a miejscami jeden na drugim. Tutaj prawdopodobnie okrążeni syberyjscy strzelcy próbowali wydostać się z lasu. Pole między skrajem lasu a tym wzgórzem na długości około 500 metrów było całkowicie pokryte trupami, które leżały w odległości 2–3 kroków od siebie. Już dwa tygodnie później, po tym jak trupy rosyjskie i niemieckie zostały usunięte, miejscowi chłopi znaleźli w lesie kolejnych 600 zabitych Niemców, ułożonych w regularnych rzędach, prawdopodobnie przygotowanych do pochówku. (B.N. Siergiejewski. S. 70).
Rosyjski pociąg sanitarny zdobyty przez Niemców. Fotografia ze zbiorów M. Turkowskiego.
W połowie lutego 1915 r. do Olecka przyjechał niemiecki szpital polowy z pielęgniarkami Czerwonego Krzyża. Siostra Julia Delbrück tak zapamiętała tamte dni:
Margrabowa jest całkowicie zrujnowana. Mamy jeden z nielicznych domów, który ma szyby w oknach. Dzięki wsparciu strażników z badeńskiego landszturmu i grupie 12 rosyjskich jeńców nasze kwatery są teraz całkiem wygodne. Ludzie z landszturmu również dbają o nasze warunki. Otrzymaliśmy zarekwirowane materace. Ponieważ nie można zamknąć drzwi, zawsze przed pokojem stoi żołnierz, ale to nam nie przeszkadza. Rosjanie przywożą gęstą, gorącą zupę z mąki, która bardzo smakuje. Po dobrze przespanej nocy czuliśmy się całkowicie bezpiecznie. (Unter dem Roten Kreuz im Weltkriege. S. 173.)
Zbiorowe mogiły wojenne i samotne mogiły z I wojny światowej są świadectwem wydarzeń rozgrywających się na tej ziemi, pomnikami historii stanowiącymi istotny element naszego krajobrazu.
Pomnik trzech żołnierzy niemieckich na cmentarzu wojennym w Szeszkach (gmina Wieliczki): podoficera Emila Pommereninga, rezerwisty Krügera i Schroedera z 34. Rezerwowego Pułku Piechoty (z częścią honorową i kamienną stelą)
Po oddaniu do użytku w 1935 r. nowego szpitala, stary budynek szpitala przy ulicy Słowiańskiej przeznaczono na powiatowy dom spokojnej starości (Kreisaltersheim) i ośrodek zdrowia. Dom spokojnej starości oferował osobom starszym bezpieczne zamieszkanie. Pod koniec 1944 r. mieścił się w nim lazaret wojskowy i ślady jego pierwotnego przeznaczenia widoczne były jeszcze w pierwszych latach powojennych, kiedy młodzież odkrywała na strychu stare klisze rentgenowskie i dawną dokumentację lekarską. Ten solidny budynek z czerwonej klinkierowej cegły był bowiem w pierwszych latach powojennych miejscem nauki szkolnej Państwowego Gimnazjum i Liceum, a w latach późniejszych pełnił funkcję szkolnego internatu. W 1956 roku do budynku przy ul. Słowiańskiej wprowadził się Zakład Dzieci Głuchych w Olecku).
W 1935 r. po zaledwie roku budowy oddano do użytku nowy szpitala powiatowego na 110 łóżek. Koszt budowy wyniósł 300 000 marek niemieckich według planów architekta Bachmanna z Berlina-Dahlem. W tym czasie starostą był Bruno Wachsmann. W szpitalu pracowało ośmiu lekarzy i ośmiu dentystów, zapewniał opiekę medyczną mieszkańcom miasta i powiatu. Kierownikiem szpitala został urodzony w Olecku dr Hans Reinert (1900-1988) - specjalista chirurgii i ginekologii.
Personel szpitala: dr. Reinert, dr. Kiehr, dr. Rauh, Szezinna - pielęgniarka, Münder - opiekun, Falk - sekretarka. Pielęgniarkami były siostry zakonne Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej z Giżycka (Mutterhaus Bethanien, Lötzen).
Lekarzami powiatowymi byli: dr Bange, dr Kirchbach, dr Brak, dr Schweiger, dr Siebei, dr Weld.
Szpitala powiatowy z 1935 r. Ze zbiorów Z. Bereśniewicza.
W 1935 r. Ernst Gustav Jäger (artysta z Olecka) wykonał dla nowego szpitala w Olecku ołtarz – tryptyk „Wiara Miłość Nadzieja”. Ołtarz ukazywał alegoryczne sceny religijne. Część środkową, w formacie kwadratu, wypełniało przedstawienie Ostatniej Wieczerzy, z centralnie umieszczoną postacią Chrystusa w świetlistym kręgu, a wokół niego, poza krawędzią boskiego światła, siedzieli przy stole apostołowie, wyraźnie poruszeni słowami Judasza, który patrzył w stronę Chrystusa. Na bocznych skrzydłach, malarz przedstawił scenę chrztu oraz Marię i Magdalenę u stóp ukrzyżowanego Chrystusa.
Tryptyk ołtarzowy Ernsta Gustava Jaegera w sali sióstr betanek. Treuburg. Ein Grenzkreis in Ostpreußen Red. Klaus Krech. Kommisions-Verlag G. Rautenberg, 1990. S. 86.
Z ołtarzem wiąże się ciekawy epizod z II wojny światowej. Podczas marszu przez Olecko w kierunku wschodnim żołnierze z hiszpańskiej „Błękitnej Dywizji” (División Española de Voluntarios), dowiedzieli się o istnieniu w szpitalu ołtarza o wyjątkowej wartości artystycznej. Żołnierze zatrzymali się i poszli do szpitala, aby zobaczyć ten ołtarz.
Widok miasta ze szpitala w kierunku oleckiego rynku w 1935 r. W środku fotografii dom dr Hansa Reinerta. Treuburg. Ein Grenzkreis in Ostpreußen Red. Klaus Krech. Kommisions-Verlag G. Rautenberg, 1990. S. 76.
Dom strażnika przy szpitalu w 1935 r. Treuburg. Ein Grenzkreis in Ostpreußen Red. Klaus Krech. Kommisions-Verlag G. Rautenberg, 1990. S. 85.
W czasie II wojny światowej w budynkach szkolnych na ulicy Nocznickiego funkcjonował szpital wojskowy. Po wycofaniu się wojska w pomieszczeniach pozostały łóżkami szpitalnymi, wszędzie były porozrzucane środki opatrunkowe, zakrwawione bandaże i ślady zakrzepłej krwi. Na dziedzińcu szkolnym pozostały ślady umocnień ziemnych. (Dzieje Olecka. S. 387).
Lokalizacja Szpitala Powiatowego w Olecku z 1935 r. • Treuburg. Ein Grenzkreis in Ostpreußen Red. Klaus Krech. Kommisions-Verlag G. Rautenberg, 1990.
23 marca 2025 r. pod postem na Facebooku ukazał się komentarz autora o nicku Boni Stasiek na temat dr Reinerta:
W 1941 roku moja chora babcia z Gębalówki została potajemnie przewieziona przez sąsiadów z Rehfeld (pol. Godziejewo) do Teuburga (pol. Olecko) do doktora Reinerta.
Doktor Reinert zbadał ją i zdiagnozował kleine krebs (pol. mały rak), dziś wieczorem będę operował, bo jutro jadę na front. Jeśli nie, ta Polka przeżyje najwyżej dwa lata.
I tak było, babcia bała się operacji i lekarza, w domu miała malutkie dziecko.
Smutne czasy... Babcia zmarła w 1943 roku w męczarniach. Zostawiła w domu dwuletnie dziecko. A potem nadeszło wygnanie...
Po II wojnie światowej budynek szpitala powiatowego ocalał ale nie było tam sprzętu i łóżek.
We wrześniu 1945 r. funkcję lekarza powiatowego objął Władysław Rymsza. Doktor Rymsza wspominał:
Do chorych, na szczepienia jeździłem konno lub bryczką. Na wiele miesięcy własnego konia oddałem nieodpłatnie do dyspozycji służby zdrowia przejazdy pracowników kolumny sanitarnej (byłem też pierwszym kierownikiem kolumny sanitarnej, według obecnej nomenklatury lekarzem sanitarnym), przewóz opału, materiałów do remontu, przewozy leków itp.
Przy minimalnych kosztach państwowych głównie z ofiar i prac społecznych ówczesnego personelu pielęgniarskiego pielęgniarki dyplomowanej i położnej Agnieszki Rymszy, Józefy Lewickiej, higienistki szkolnej Marii Butto, pielęgniarki Stefanii Kozłowskiej.
Sprawozdanie Referatu Zdrowia i Opieki Społecznej z września 1945 roku informowało o braku lekarza powiatowego w Olecku, co uniemożliwiało również prowadzenie ewidencji chorób zakaźnych i stanu zdrowotnego w powiecie. Działalność powiatowej siostry miłosierdzia ograniczała się do robienia opatrunków oraz do wydawania lekarstw z domowej apteczki w przypadku lekkich zachorowań, w przypadku ciężkich - chorzy byli transportowani do Suwałk (od 1 października zatrudniono Józefę Lubierzyńską jako siostrę położną i Leona Sienkiewicza jako dezynfektora). Uruchomienie szpitala było koniecznością.
Pierwszego grudnia 1945 r. uruchomiono izbę chorych z liczbą 30 łóżek, którą nazwano Szpitalem Powiatowym w Olecku.
W 1946 r. na stanie szpitala znajdowały się: samochód ciężarowy marki Dodge (zakupiony 7 maja 1946 roku) oraz samochód osobowy marki Opel Adam (zakupiony 15 marca 1946 roku). Według W. Rymszy pierwszy pochodził z UNR- RA, pochłaniał zbyt duże ilości benzyny i wymagał generalnego remontu; remontu wymagał również samochód osobowy, który zakupiony został na wolnym rynku. (Kozłowska E. Olecko 1945-2019. S. 77).
W listopadzie 1945 roku pozyskano pierwsze fundusze na remont budynku szpitalnego. 30 tysięcy ówczesnych złotych dotacji wpłynęło od Naczelnego Komisarza do Walki z Epidemiami. Wyposażenie szpitala najczęściej kompletowano samodzielnie. Nieco łóżek i pościeli pozyskano od okolicznych mieszkańców. Zresztą sam Rymsza jeździł furmanką i z terenu zwoził „łóżka przeważnie typu wojskowego pozostawione przez Niemców” i inne najpotrzebniejsze meble do powstającego szpitala. Także słomę i płótno pozyskiwano od ludności wiejskiej. Czasem udało się zdobyć koc, pościel lub nawet poduszki.
Rymsza wspominał, że ostatecznie 1 grudnia 1945 roku mógł nadać do Wojewódzkiego Wydziału Zdrowia w Białymstoku depeszę, że jest już czynna w Olecku trzydziestołóżkowa izba chorych, którą oficjalnie nazwano Szpitalem Powiatowym w Olecku. Narzędzia operacyjne wypożyczono ze szpitala w Ełku, a pierwsze uruchomione oddziały to: wewnętrzny, zakaźny i położniczy. Łącznie było 60 łóżek.
Ów powojenny Szpital Powiatowy nie był jednak zlokalizowany w budynku przedwojennym, tylko w niewielkim pawilonie położonym tuż obok. Dopiero w następnym, 1946 r. Władysław Rymsza, po konsultacjach z burmistrzem, zajął się remontem budynku głównego. Pozyskał na ten cel 150 tys. złotych, zlecił remonty sieci wodnokanalizacyjnej i szczęśliwie doprowadził renowacje obiektu do końca. I po niedługim czasie znowu nastąpiły problemy. Saperzy w pobliżu wysadzali znalezioną amunicję. Większość okien w szpitalu, niedawno oszklonych, straciła szyby. Oszklono je ponownie, ale znowu gdzieś w pobliżu wysadzano materiały wybuchowe. Sytuacja powtórzyła się i ponownie były straty i kłopoty z pozyskaniem towaru wówczas wielce deficytowego, jakim było szkło. (Dzieje Olecka. S. 395).
26 października 1945 r. kierownik Referatu Zdrowia w Starostwie, Lekarz Powiatowy dr Władysław Rymsza przedstawił sprawozdanie na temat ochrony zdrowia.
W raporcie znalazła się informacja o działającym w mieście sierocińcu dla dzieci niemieckich.
Zbadano stan sanitarny sierocińca niemieckiego, który jest niżej krytyki. Sierociniec jest pozbawiony kierowniczki, która jest od kilku tygodni chora na zapalenie stawów i wymaga dłuższego leczenia. Z tego powodu panuje tu wszechwładnie brud. Jeden z sierot, chory na tyfus znajduje się w okresie rekonwalescencji. W chwili badania większość chłopców była poza sierocińcem, u pozostałych, a było tych niewielu stwierdzono głodowe wynędznienie i zawszenie. Trzeba podkreślić, że sieroty te przed kilku miesiącami były zaopatrzone w obuwie, ciepłe ubrania, pościel i bieliznę. Prawie wszystko to zostało zrabowane przez sowieckich żołnierzy i dziś dzieci te śpią na samej słomie, bez pościeli i poduszek, okryci cienkim kocem. Na zmianę czystej bielizny nie posiadają. Stan ten wymaga natychmiastowej interwencji i zastrzyku pieniężnego. (Na podstawie: https://www.zarchiwumo.pl).
Fragment sprawozdania. Dokument pochodzi z Archiwum Państwowego w Suwałkach Oddział w Ełku. (https://www.zarchiwumo.pl).
Od 1946 r. stopniowo poprawiał się stan zdrowotności w powiecie, epidemie powoli opanowywano. W dalszym ciągu jednak brakowało kadry lekarskiej i wykwalifikowanego personelu medycznego. Pierwsza otwarta w tym czasie apteka prowadzona przez mgr. Knapa została zamknięta ze względu na brak personelu, zaplecza i zaopatrzenia. 9 sierpnia 1946 r. została otwarta nowa apteka pod kierownictwem mgr. Edwarda Sipowicza.
W grudniu 1946 r. w Szpitalu Powiatowym zatrudnieni byli następujący pracownicy:
Władysław Rymsza - kierownik szpitala, Agnieszka Rymsza - p.o. aptekarz, Stefan Danikowski - intendent, Edmund Menchen - buchalter, Eugenia Kozłowska - pielęgniarka, Maria Szymańska - pielęgniarka, Anna Dajnowska - akuszerka, Eugenia Wilczyńska - sanitariuszka, Eugenia Radziewicz - sanitariuszka, Stefania Zienda - praczka, Stefania Mozolewska - kucharka, Franciszka Zaniewska - pomoc kucharki, Leon Sienkiewicz - sanitariusz, Irena Wereszczyńska - pomoc akuszerki, Jan Borejko - sanitariusz, Roman Pawłowski - dezynfektor, Franciszek Sidor - pielęgniarz, Ignacy Lewicki - felczer, Józefa Lewicka - położna, Anna Dajnowska - położna, Wacław Bartnicki - szofer, Romuald Bartnicki - szofer, Teofila Rymsza - pielęgniarka, Jadwiga Danielak - rejestratorka, Agnieszka Późniak- sanitariuszka.
(Kozłowska E. Olecko 1945-2019. S. 77).
W lipcu 1947 r. przybył do Olecka lekarz chirurg Marian Szeremeta, który objął funkcję ordynatora oddziału chirurgicznego i ginekologiczno-położniczego a potem Od 1 sierpnia 1947 roku lekarz Szeremeta został dyrektorem szpitala. Posiadając wieloletnie doświadczenie, jako lekarz wojskowy, szybko zyskał reputację doskonałego chirurga i cieszył się dużą popularnością wśród lokalnej społeczności.
W 1947 r. otwarto miejski ośrodek zdrowia, przychodnię przeciw wenerologiczną, poradnię opieki nad matką i dzieckiem oraz szpital z oddziałami: wewnętrznym, zakaźnym i położniczym. Pracowników służby zdrowia było nadal niewielu jeden lekarz, jeden felczer, trzy położne i trzy pielęgniarki.
W 1947 r. powiat otrzymał pierwszy aparat rentgenowski oraz salę operacyjną. W następnym roku w powiecie pracowało już trzech lekarzy medycyny, jeden felczer, pięć położnych i dwie dyplomowane pielęgniarki. Jeden z lekarzy pracował na wsi w Kowalach Oleckich. W tym czasie otwarto pierwszy gabinet dentystyczny.
Od roku 1948 rozpoczęła działalność Powiatowa Stacja Pogotowia Ratunkowego zorganizowana przez doktora Władysława Rymszę. Środkiem transportu tej jednostki lecznictwa przez cztery lata był furgon zaprzężony w konia. W następnych latach stacja otrzymała samochodowe środki transportu przystosowane do niesienia pomocy chorym. W 1951 roku do Olecka przybyło na przykład trzech nowych lekarzy: Bedełek, Majewski i Makarewicz. Wśród pierwszych powojennych oleckich lekarzy wymieniano też w tym czasie: Bogdana, Nowickiego, Stankiewicza, Strzałkowskiego i Wisłockiego. (Dzieje Olecka. S. 396).
Apteka przy ul. Kolejowej. Od lewej stoją: Helena Kaczor, Bogusława Kułak, na dole: pani Zielke, Włodek Zielke - kierownik apteki, koniec lat 50. Kozłowska E., Olecko 1945 - 2018. Redaktor Pracownia Wydawnicza "ElSet", Elżbieta Skóra. Wydawca: Wydano ze środków Gminy Olecko, 2019.S. 193.
W 1959 r. w oleckim szpitalu były już trzy karetki, w 1965 r. pięć karetek. W połowie lat sześćdziesiątych oleckie Pogotowie Ratunkowe dysponowało pięcioma samochodami.
Do 1960 r. szpital powiatowy był wyposażony został w 130 łóżek, salę operacyjną, laboratorium i aparat rentgenowski. Poza tym w mieście działały dwie przychodnie lekarskie. Nad zdrowiem mieszkańców czuwało 8 lekarzy i czterech dentystów.
Budynek przychodni w 1978 r. Autor fotografii: Tadeusz Jan Chmielewski.
W 1967 r. oddano do użytku budynek przychodni obwodowej zlokalizowany w Olecku przy ul. Dzierżyńskiego (obecnie Armii Krajowej). Znalazły w nim pomieszczenie dwie poradnie rejonowe miejskie oraz dwanaście poradni specjalistycznych oraz gabinety: zabiegowy, fizykoterapii i rentgenowski, a także laboratorium analityczne. Poza tym w mieście istniała Powiatowa Poradnia Chorób Płuc i Przyzakładowa Poradnia w Rejonowym Przedsiębiorstwie Melioracyjnym. W roku 1969 powstało Laboratorium Żywienia i Żywności, w roku 1971 Laboratorium Bakteriologiczne.
Stacja pogotowia ratunkowego w 1988 r. Autor fotografii: Tadeusz Jan Chmielewski.
W 1970 r. liczba łóżek w oleckim szpitalu powiatowym wynosiła 155. W mieście pracowało 47 lekarzy, w tym 8 stażystów, 8 dentystów oraz 4 lekarzy na wsi.
Na początku lat siedemdziesiątych szczególnie krytycznie mieszkańcy Olecka wypowiadali się na temat pracy oddziału położniczego i chirurgicznego w szpitalu powiatowym. W marcu 1972 r. uznano, że placówka ta była ponad miarę przepełniona. Chorzy leżeli na korytarzach, nie było odpowiednich pomieszczeń socjalnych, a na dodatek brakowało pielęgniarek, co odbijało się, na jakości usług medycznych. (Dzieje Olecka. S. 398).
W 1973 roku planowano dobudowę nowego skrzydła szpitala, ale – wobec braku funduszy – uznano, że potrzebniejsza będzie rozbudowa Przychodni Obwodowej.
Nowym etapem organizacyjnym oleckiej służby zdrowia stało się utworzenie 1 stycznia 1973 r. Zespołu Opieki Społecznej i Zdrowotnej. W skład tej jednostki wszedł Szpital Powiatowy, Pogotowie Ratunkowe i Przychodnia Obwodowa.
W drugiej połowie lat siedemdziesiątych dyrektor oleckiego szpitala powiatowego informował zebranych, że ogromnym problemem dla oleckiej służby, zwłaszcza w okresie zimowym, były długotrwałe wyłączenia w mieście energii elektrycznej. Unieruchomiony był rentgen. Jednak miało to szczególne znaczenie na oddziale noworodków, gdzie przestawały działać inkubatory. Problemem stawały się także wyłączenia lodówek szpitalnych, w których przechowywano krew.
W 1984 r., w czasie sesji Rady Narodowej Miasta i Gminy zapowiedziano, że będzie prowadzony remont w starym szpitalu. Na ten czas miał on być przeniesiony do pomieszczeń po Fabryce Domów. Od razu pojawił się problem, bo było to daleko od centrum. Zdarzało się, że kierowcy PKS nie zabierali ludzi z przystanku koło szpitala, bo twierdzili, że to blisko miasta i można przejść pieszo. (Dzieje Olecka. S. 399).
W 1986 r. rozpoczęto budowę nowego szpitala. Dokumentację budowy opracowywali projektanci z Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej. W starym szpitalu funkcjonowały wówczas tylko dwa oddziały: chorób wewnętrznych i chorób dziecięcych. Na czas budowy zagospodarowano szpital zastępczy w Olecku Kolonia. W 1998 r. w nowym obiekcie otwarto Dział Przyjęć i Pomocy Doraźnej. W 2000 r. rozpoczął działalność oddział chorób wewnętrznych i dziecięcych, oddział położniczo - noworodkowy i ginekologiczny. W 2001 r. uruchomiono oddział chirurgiczny oraz sale operacyjne.
Budowa szpitala w 1990 r. Autor fotografii: Tadeusz Jan Chmielewski.
Budowa szpitala w 1992 r. Autor fotografii: Tadeusz Jan Chmielewski.
Budowa szpitala w 1992 r. Autor fotografii: Tadeusz Jan Chmielewski.
Od 1 maja 2000 r. zaczął funkcjonować Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Długoterminowej w Olecku Kolonia.
Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Długoterminowej w Olecku Kolonia.
24 kwietnia 2003 r. na podstawie uchwały nr VII/48/03 Rady Powiatu w Olecku została utworzona Spółka "Olmedica". 18 lipca 2003 r. Spółka rozpoczęła świadczenie usług medycznych. W tym czasie starostą był Stanisław Ramotowski (1945-2020).
Obecnie w "Olmedica" w Olecku znajduje się 5 oddziałów (Wewnętrzny, Pediatryczny, Ginekologiczno-Położniczy, Neonatologiczny i Chirurgiczny) oraz Izba Przyjęć i Blok Operacyjny.
Spółka posiada wysoko wykwalifikowanych specjalistów w zakresie (neurologii, kardiologii, gruźlicy i chorób płuc, ortopedii, ginekologii, onkologii, alergologii, urologii, chirurgii, rehabilitacji, endokrynologii, medycyny sportowej, leczenia bólu). Funkcjonują także pracownie: RTG-USG, Rehabilitacyjna, Endoskopii, Gastroskopii i Kolonoskopii. Obecnie Prezesem Spółki jest Katarzyna Mróz a Prokurentem Henry de Jesus Leon Rodriguez.
Szpital powiatowy w Olecku w 2005 r.
Szpital powiatowy w Olecku w 2009 r.
Wojewoda Warmińsko-Mazurski Marian Podziewski, Radny Sejmiku Edward Adamczyk, Starosta Olecki Marian Świerszcz, prezes spółki „Olmedica” Katarzyna Mróz, lekarz Roman Szeremeta oraz pracownicy szpitala w 2015 r.
Od 20 marca 2020 r. do 15 maja 2022 r., zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia obowiązywał w Polsce stan zagrożenia epidemicznego spowodowany zakażeniami wirusem SARS-CoV-2. W miarę rozwoju epidemii podejmowano szereg działań o charakterze dotychczas niespotykanym w Polsce.
Od 6.11.2020 r. część szpitala w Olecku została przekształcona w placówkę obserwacyjno-zakaźną dla pacjentów z Covid-19. Dla pacjentów z koronawirusem przydzielono 80 łóżek.
Ratownicy medyczni "Olmedica" w czasie wyjazdu do chorego pacjenta na Covid-19 w 2020 r.
10.11.2021 r. cały szpital w Olecku przekształcono w szpital realizujący świadczenia opieki zdrowotnej dla pacjentów z zakażeniem SARS- CoV-2. Wstrzymano przyjęcia do dotychczasowych oddziałów. 26 lutego 2022 r. działalność szpitala została przywrócona.
16 grudnia 2022 r. otwarto Pracownię Tomografii Komputerowej.
Pomieszczenia oddziału geriatryczny w 2025 r.
Ratownicy medyczni z Olecka w ostatnich latach zdobyli wiele wyróżnień na mistrzostwach Ratownictwa Medycznego.
W 2025 r. działa 8 aptek w Olecku oraz apteki w Kowalach Oleckich i Wieliczkach.
11 marca 2025 r. w szpitalu odbyła się uroczystość oficjalnego przekazania do użytku inwestycji pod nazwą „ Modernizacja starej bryły szpitala z przeznaczeniem na 16-łóżkowy oddział geriatryczny oraz ośrodek rehabilitacji dziennej w Olecku”. Inwestycję zrealizowano z Rządowego Funduszu Polski Ład Program Inwestycji Strategicznych i środków z budżetów samorządów z naszego powiatu. Jej koszt wyniósł ponad 6,33 mln zł. W tym 5 mln zł to dofinansowanie z Rządowego Funduszu Polski Ład. Nasz wkład to ponad 1 mln zł. Do zadania ponad 97,6 tys. zł dołożyła Gmina Olecko, około 94,7 tys. zł Gmina Kowale Oleckie, 69,8 tys. zł Gmina Świętajno, 65,4 tys. zł Gmina Wieliczki.
Zaproszeni goście zwiedzili nowe oddziały i zapoznali się z oferowanymi tam usługami.
Uroczystość oficjalnego przekazania do użytku inwestycji w 2025 r. Posłanka na Sejm RP Urszula Pasławska, Wojewoda Warmińsko-Mazurski Radosław Król, Prezes spółki „Olmedica” Katarzyna Mróz, Starosta Olecki Tomasz Kosobudzki.
Wydarzenie to miało miejsce w 90 rocznicę otwarcia szpitala powiatowego w 1935 r.
Centrum Medyczne "Olmedica" w Olecku. http://olmedica.pl
Literatura:
- 400 lat Olecka. Komitet Organizacyjny Obchodów 400-lecia Olecka. Białostockie Zakłady Graficzne 1960.
- Demby R., Widoki znad Legi. Libra Olecko. 2002.
- Dzieje Olecka 1560-2010, red. S. Achremczyk, Olecko 2010.
- Frenzel J. T., Beschreibung des Kreises Oletzko, Regierungsbezirks Gumbinnen, in geschichtlicher, statistischer und topographischer Beziehung. Marggrabowa: Peglau 1870.
- Grenz R., Der Kreis Treuburg. Ein ostpreußisches Heimatbuch. Verlag Alfred Czygan, Treuburg, jetz Lübeck 1971.
- Grigat Ch., Die Geschichte des Kreises Treuburg, 1938
- Haage D, B., Medizinische Literatur des Deutschen Ordens im Mittelalter. W: Würzburger medizinhistorische Mitteilungen. Band 9, 1991, S. 217–231. S. 221.
- Jasiński, G., Ewangelickie zakłady opiekuńcze na Mazurach w drugiej połowie XIX wieku. W: Gdański Rocznik Ewangelicki. Vol. 7 (2013), s. 114-139.
- Krawkow W.P., Welikaja wojna bez retuszy, Zapisko korpusnogo wracza, Wiecze 2014.
- Kozłowska E., Olecko 1945 - 2018. Redaktor Pracownia Wydawnicza "ElSet", Elżbieta Skóra. Wydawca: Wydano ze środków Gminy Olecko, 2019.
- Kunicki J., Zapomniana Wielka Wojna 1914-1918. Ziemia Olecka. Pracownia Wydawnicza ELSET. Olecko 2021.
- Olecko. Z dziejów miasta i powiatu, pod red. A. Wakara, Olsztyn 1974.
- Sahm W., Geschichte der Pest in Ostpreussen. Leipzig Verlag von Duncker & Humblot. 1905.
- Siergiejewski B.N., Pierieżytoje 1914, Belgrad 1933. S. 70.
- Treuburg. Ein Grenzkreis in Ostpreußen Red. Klaus Krech. Kommisions-Verlag G. Rautenberg, 1990.
- Unter dem Roten Kreuz im Weltkriege. Das Buch der freiwilligen Krankenpflege, Hrsg. E. Senftle- ben, W. Foerster, G. Liesner, Berlin 1934. S. 332–334.
Józef Kunicki
2025